Ludzie z pasją |
![]() |
![]() |
![]() |
Wpisał: czesmen | |
Marek Stanisławski Artysta malarz
- W dużym procencie energię i natchnienie do dalszej pracy twórczej daje mi syn Krzysztof, który również zajmuje się amatorsko malarstwem. Bardzo często wspólnie wymieniamy poglądy i opinie na temat swoich dzieł. Syn od ponad 10 lat mieszka w Szczecinie gdzie w kilku galeriach można podziwiać jego prace tworzone w różnych technikach. O panu Marku pisały lokalne media. Poniżej przedstawiamy artykuł z Kuriera Szczecińskiego z dnia 26 luty 2007 r.
____________________________________________________________________________________________ ![]() ![]() Janusz Rostowski - autor wierszy Tak o swojej pasji do pisania wierszy i o sobie samym napisał Janusz Rostowski w wydanym w 2002 roku tomiku wierszy pt” Wiersze wybrane”. Można go wypożyczyć sobie w naszej Miejsko-Gminnej Bibliotece Publicznej. „Urodziłem się w Trzcińsku-Zdroju , obecnie mam 49 lat. Pół wieku w życiu człowieka to bardzo długo, ale na szczęście nie wszystko. To tak jakby od świtu do zachodu, ale jeszcze przyjemności nocy. Przemijające wiosny, lata, zimy i jesienie. Od zawsze, kiedy pamiętam, moja mama uczyła mnie słuchać. Jej prezenty to zawsze książki. Początek to „Poczytaj mi mamo”. Dzisiaj moje przeżycia, obserwacje, uczucia i emocje same cisną się na papier. Zamieniam je w wiersze, które dedykuje swojemu największemu przyjacielowi, najwspanialszej matce, jaką znam. Mojej najukochańszej mamie. Janusz Rostowski.” _________________________________________________________________________________________ Mieczysław Sosialuk – autor wierszy
______________________________________________________________________________________
![]()
Kontynuujemy cykl o ludziach z pasją pochodzących z naszej gminy, którzy dzięki swojemu hobby czy też zamiłowaniu wytwarzają bardzo ciekawe rzeczy. Tym razem prezentujemy Państwu obrazy wyszywane haftem krzyżykowym przez Panią Halinę Rak. Wielu z nas zna panię Halinę z wieloletniej pracy w kulturze. Kierowała zarówno pracami Miejsko –Gminnej Biblioteki Publicznej a także Trzcińskiego Centrum Kultury. Nie wielu jednak wie o hobby Pani Haliny, któremu poświęca każdą swoją wolną chwile. Wyszywanie obrazów za pomocą specjalnych kolorowych nici haftem krzyżykowym to pasja, która wymaga dużo cierpliwości i dokładności.
Wzory poszczególnych prac pani Halina czerpie ze specjalistycznej prasy, gdzie można znaleźć gotowe schematy. Po wyborze odpowiedniego obrazu należy dobrać kolory nici i rozpocząć żmudne wyszywanie. Średnio wyhaftowanie jednego obrazu zajmuje Pani Halinie około miesiąca. Głównie wieczorami, kiedy już wszystko w domu i wokół niego jest zrobione bohaterka tego artykułu zabiera się do wyszywania.
Haft krzyżykowy należy do najpopularniejszych rodzajów haftów. Nie jest on skomplikowany, zaś przy jego pomocy można stworzyć wspaniałe obrazy, które z daleka wyglądaj niczym zdjęcia, a dopiero po dokładnym przyjrzeniu się wychodzi na jaw, że stworzono je przy użyciu igły i nici. Wystarczy trochę praktyki.
Do wykonywania obrazu haftem krzyżykowym używa się zazwyczaj igieł hafciarskich z tępą końcówką. Gdy natomiast mamy materiał o gęstym splocie wyszywa się raczej igłami z ostrymi końcówkami. Igłę powinno wbijać się w materiał pod kątem prostym. Do wyszywania stosuje się różne rozmiary igieł, które muszą być odpowiednio dobrane w zależności od grubości tkaniny i nici. Najczęściej używa się igieł o rozmiarach pomiędzy 18 - 24.
Warto zaznaczyć, iż swoją pasję Halina Rak praktykuje już od kilku lat, tworząc coraz to bardziej niesamowite obrazy. Miejmy nadzieje iż niedługo podczas np. Dni Trzcińska-Zdroju lub Gminnych Dożynek będziemy mogli na żywo poznać efekty jej pasji. Czekamy zatem na wystawę prac Haliny Rak. Poniżej prezentujemy galerie jej niektórych obrazów.
___________________________________________________________________________________________________________ Jeśli i ty posiadasz jakieś zdolności, lub tworzysz rzeczy które warto pokazać większej ilości osób napisz do nas na adres: czesmen@poczta.fm i opisz krótko swoje pasje lub zdolności. Mile widziane zdjęcia. |